Wykopki 1. kolejki

Wykopki 1. kolejki

Za nami pierwsze emocje, niespodzianki i gole. Często było ciekawie, czasem śmiesznie, ale ogólnie należy całą kolejkę zapisać na plus. Zapraszamy na kilka ciekawostek niekoniecznie meczowych.

Wyniki

Klub1st Half2nd HalfWynik
Górnik Polkowice011
Błękitni Stargard202

Polkowiczanie rozpoczęli mecz z animuszem. Trafiali w słupki, poprzeczki, ale do siatki dopiero na koniec. Błękitni dali wyszaleć się przeciwnikom, a potem bezlitośnie wyprowadzili dwa ciosy. W sumie to nie wiadomo, czego brakło gospodarzom do sukcesu. Czytamy wszędzie, że doświadczenia. Nam się zdaje, że skuteczności i celności. Słynne frycowe zostało jednak zapłacone.

Wyniki

Klub1st Half2nd HalfWynik
Stal Rzeszów123
Pogoń Siedlce022

Szkoleniowiec gości poproszony o ocenę meczu wypalił krótko: – Byliśmy zespołem słabszym i przegraliśmy zasłużenie. Podziwu godne konkrety. Niemniej, jednak gdyby przy stanie 2:1 z metra trafił bodajże Tomasz Margol to losy tego pojedynku mogły się ułożyć inaczej. Tymczasem po chwili Michał Nawrot umieścił piłkę w siatce i zamiast 2:2 było 3:1. – Piłka jest, jaka jest – podsumował trener Socha.

Wyniki

Klub1st Half2nd HalfWynik
Garbarnia Kraków000
Górnik Łęczna101

Oba zespoły nie bardzo wiedziały, na co stać przeciwników, ale też i samych siebie. Z tej niewiedzy czasami rodził się chaos, a czasem składne akcje. Jedyna bramka padła po zamieszaniu i rykoszecie w polu karnym, więc nadal nie za dużo wiemy i my i chyba szkoleniowcy. Trener Surma za to powspominał, jak z Kamilem Kieresiem spotkał się jeszcze jako zawodnik. To se ne vrati.

Wyniki

Klub1st Half2nd HalfWynik
Elana Toruń022
Bytovia Bytów011

Bardzo bym chciał dotknąć ten zespół i żeby on od razu grał. Niestety to jest niemożliwe – nie doczekał się cudownej przemiany szkoleniowiec gości. Cudowny był za to gol Krzysztofa Kołodzieja, który z powietrza przyładował między słupki. Słabiutką pierwszą część wynagrodzili zawodnicy w końcówce drugiej połowy. Dwie minuty, dwa gole i gwizdek.

Wyniki

Klub1st Half2nd HalfWynik
Stal Stalowa Wola011
Resovia213

Wydaje się, że gospodarzom trochę brakło skuteczności, a trochę cwaniactwa. Michał Fidziukiewicz czy Piotr Mroziński mogli, a powinni wręcz trafić do bramki. Tymczasem trafiali przeciwnicy. Dlaczego? Jak obrazowo ujął trener Resovi – Piłkarskie zabawki zostały pozabierane przez Dariusza Frankiewicza i Konrada Domonia. Fajnie, że tych wszystkich, którzy na nas liczyli, nie zawiedliśmy – podsumował Szymon Grabowski.

Wyniki

Klub1st Half2nd HalfWynik
Gryf Wejherowo011
Widzew Łódź022

Wiadomo było, że Widzew wygra. To znaczy, musi. Tyle, że gracze Gryfa nie położyli się na murawie. Wręcz przeciwnie. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy wykorzystali błąd przeciwników i nieoczekiwanie wyszli na prowadzenie. Koniec końców, rezerwowi gości, którzy zameldowali się na boisku, pomogli w odniesieniu zwycięstwa. Celnie podsumował wszystko trener gospodarzy: „szkoda”.

Wyniki

Klub1st Half2nd HalfWynik
Legionovia Legionowo112
Skra Częstochowa000

Co tu dużo pisać po tym meczu. Najpierw petardę odpalił Patryk Koziara, potem gola w debiucie dołożył Adam Imiela i było po herbacie. Po spotkaniu piłkarze Legionovii głośno cieszyli się ze zwycięstwa. Tej radości mogło w ogóle nie być, gdyby w 22. rogal Dawida Niedbały nie wylądował na spojeniu słupka z poprzeczką.

Wyniki

Klub1st Half2nd HalfWynik
GKS Katowice011
Znicz Pruszków303

Dzień przed meczem przez Katowice przeszła potężna nawałnica. W pierwszych 20 minutach podobną nawałnicę zaprezentowali gospodarze. Goście dali sie wyszumieć, a potem pyk, pyk, pyk – zeszli z trzybramkowym prowadzeniem do przerwy. – Jak się dostaje trzy strzały do przerwy, to sukcesem trenera jest znalezienie 11 chętnych do grania – barwnie opisał sytuacje trener GKS. Znalazł, strzelili jednego gola i na tym się skończyło. Za to kibice gospodarzy zaprezentowali poziom absolutnie ekstraklasowy.

Wyniki

Klub1st Half2nd HalfWynik
Olimpia Elbląg224
Lech II Poznań000

Przyjęliśmy srogą lekcję drugoligowego futbolu. Po to jesteśmy w tej lidze, żeby się uczyć – mówił po spotkaniu smutny Rafał Ulatowski. Myliłby się jednak ten, kto uważał, że był to mecz do jednej bramki. – Nie było łatwo, nie było przyjemnie – podeprzemy się oceną szkoleniowca gospodarzy. Jak podał jeden z dziennikarzy w Elblągu, było to czwarte najwyższe zwycięstwo Olimpii na poziomie drugiej ligi.

Fot: Stal Rzeszów – Strona Oficjalna – www.stalrzeszow.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *