Przed ligą: Stomil Olsztyn

Ekipa z Warmii lata świetności przeżywała w latach 90-tych. Teraz więcej mówi się w kwestiach braków organizacyjnych, finansowych i lokalnych konfliktów. Szkoda, bo w efekcie spadli z pierwszej ligi i o szybki powrót może być bardzo trudno.

Do utrzymania brakło niewiele, bo zaledwie oczka. Jednak już od kilku sezonów kibice Stomilu musieli przyglądać się dolnym strefom tabeli. Co więcej, atmosfera wokół Klubu była nieciekawa. W przerwie zimowej sezonu 2018/2019 kibice składali się na wodę dla zawodników. Potem przyszedł Michał Brański i wydawało się, że może być tylko lepiej. Niestety jego plany budowy stabilnego Klubu nie spotkały się z aprobatą Urzędu Miasta i biznesmen wycofał się z dalszej działalności.

Mimo całego zamieszania zawodnicy radzili sobie dzielnie, jednak cud się nie zdarzył. Teraz za odbudowę wziął się nasz dobry znajomy z czasów, gdy w drugiej lidze grała Resovia Rzeszów – Szymon Grabowski. Były trener Pasiaków ma sporo do udowodnienia, bo po odejściu z Rzeszowa nie udało mu się awansować z Podhalem Nowy Targ.

Na co stać więc Stomil w nadchodzącym sezonie? Kibice chcieliby powrotu na zaplecze Ekstraklasy. Pytanie, czy takie oczekiwania nie są na wyrost przede wszystkim finansowy. Do tego w tym sezonie mamy kilka klubów, które postawiły przed sobą podobny cel. – Wiem, że środowisko kibicowskie w Olsztynie jest bardzo wymagające i jest głodne sukcesów. Na razie zróbmy dobre transfery, zacznijmy ligę od zwycięstwa, a wtedy liczę, że pozytywna energia będzie do nas dopływała ze wszystkich stron – określa cele na najbliższy czas Szymon Grabowski.

Mecze kontrolne:
Stomil Olsztyn – Radunia Stężyca 2:0
Bramki: João Criciúma, Marek Niewiadomski
Stomil Olsztyn– Polissia Żytomierz 3:1
Bramki: Shun Shibata, Jakub Tecław, Mateusz Jońca
Arka Gdynia – Stomil Olsztyn 1:3
Bramki: Piotr Kurbiel dwie, Maciej Spychała
Stomil Olsztyn – Sokół Ostróda 1:1
Bramki: Igor Jankowski
Stomil Olsztyn – Olimpia Grudziądz 3:2
Bramki: Jakub Tecław dwie, Sebastian Szypulski

Fot: Oficjalna strona Stomilu www.stomilolsztyn.com/