2. kolejka: sobota
Dziś kolejne egzaminy będą zdawać beniaminkowie – Kotwica we Wrocławiu, Polonia w Siedlcach. Nie będzie to łatwa przeprawa. Ciekawe też jak wypadnie Hutnik na tle silnego i podrażnionego przeciwnika w Puławach i czy przełamie się Olimpia.
Śląsk II Wrocław – Kotwica Kołobrzeg, 13:00
Rezerwy Wojskowych mocno postawiły się w Stężycy i niewiele by brakło, a trzy punkty pojechałyby do Wrocławia. Dziś, na Oporowskiej pojawi się beniaminek z Kołobrzegu, który tydzień temu zanotował remis ze Stomilem. Goście powinni mieć ciut łatwiejsze zadanie, bo pierwszy zespół Śląska gra w niedzielę, więc teoretycznie mniej zawodników zejdzie do „dwójki”. Będzie to też okazja dla graczy Kotwicy uciąć wreszcie wszelkie negatywne komentarze, które ostatnio się pojawiły. Aby Kibice mogli skupić się wreszcie na tym, co na murawie, a nie gabinetach.
KKS Kalisz – Garbarnia Kraków, 17:00
Gospodarze mieli tydzień więcej na przygotowanie się do ligi, gdyż ich pojedynek z pierwszej kolejki został przesunięty. W tym samym czasie Garbarnia stoczyła ciężki bój z Motorem Lublin, zakończony podziałem punktów. Zawodnicy Macieja Musiała pokazali, że mimo sporych zmian w składzie, filozofia gry zmieniła się niewiele. Do tego dołożono kilu ciekawych zawodników, z których niewątpliwie wyróżnił się zdobywca dwóch goli – Adam Żak. Zobaczymy jak były napastnik Odry Opole zaprezentuje się w drugim meczu.
Pogoń Siedlce – Polonia Warszawa, 17:00
Debiut Czarnych Koszul na drugoligowych boiskach wypadnie w Siedlcach. Na ile nas pamięć nie myli, to tamtejsi kibice sympatyzują bardziej z innym warszawskim zespołem. Zapowiada się więc gorąca atmosfera na trybunach i nie mniej zacięta rywalizacja na boisku. Tym bardziej, że gospodarze zanotowali delikatny falstart rozgrywek, przegrywając w pierwszej kolejce z rezerwami Zagłębia Lubin. Ambicje Polonii sięgają dużo wyżej niż środek tabeli, więc zawodnicy Adama Smalca muszą od początku kolekcjonować ligowe punkty.
Wisła Puławy – Hutnik Kraków, 18:00
Drużyny przystąpią do tego pojedynku w zgoła odmiennych nastrojach. Hutnik przeżył w ostatnich miesiącach prawdziwy emocjonalny roller coaster. Spadek, kompletowanie składu na III ligę, przywrócenie do drugiej ligi i uzupełnianie składu. Na inauguracje wyszło to całkiem nieźle. Niezła gra z rezerwami Lecha i prowadzenie 3:0 dzięki niezniszczalnemu Krzysztofowi Świątkowi. Potem co prawda goście zdołali dojść na 3:2, ale koniec końców trzy punkty zostały na Suchych Stawach. Trzy punkty za to zgubili gospodarze dzisiejszego pojedynku po meczu z GKS Jastrzębie. Stratę tą z pewnością będą chcieli sobie gracze Wisły wyrównać w meczu z Hutnikiem.
Motor Lublin – Olimpia Elbląg, 19:00
Nowy, lokalny Motor nieźle zaprezentował się przed tygodniem na Ludwinowie. Co prawda dał sobie wyrwać zwycięstwo, ale patrząc na to co się działo ostatnio w Lublinie i tak było dobrze. Teraz na własnym stadionie zespół musi sięgnąć po zwycięstwo, żeby zdobyć zaufanie swoich kibiców. Przeciwnik ku temu nie najlepszy, bo Olimpia w ubiegłym sezonie potrafiła postawić się najsilniejszym, a do tego tydzień temu przegrała u siebie z Polkowicami. Kolejna strata punktów może sprawić, że w gabinetach prezesów w Elblągu temperatura wzrośnie. Olimpia bowiem ostatni mecz ligowy wygrała pod koniec kwietnia.
Fot: Obserwator Sportowy